„Tak! To już miesiąc (miodowy) odkąd ucichły ostatnie brzmienia podwójnie uskrzydlonych, a (bitewny) pył wreszcie opadł na deski doszczętnie przetańczonego drewnianego dworu. I choć od tamtego bladego świtu kończącego pamiętną biesiadę weselną zdążyliśmy już na dobre ruszyć w nowe, szczęśliwe życie, nogi nadal same rwą się do tańca belgijskiego i innych pełnych werwy rytmów, zaś w uszach pozostał głos Mistrza Ceremonii: „Szanowni Państwo, zapraszamy na parkiet”…

Profesjonalizm, klasa, opanowanie, wyczucie, wulkan energii, pasja, nieprzebrane pokłady pomysłów – cały ten koktajl niepowtarzalnych przymiotów zjednał serca wszystkich Gości, od tych wstrzemięźliwych po najbardziej wymagających.

Sylwestrze, dziękujemy Ci za czuwającą i wspierającą obecność na wzór Anioła Stróża, gdy cały świat wokoło zdawał się wirować nie do końca realnie…

Pozdrawiamy serdecznie, z Panem Bogiem!”

Ania i Maciek Dąbrowscy

Państwo Młodzi