Bezalkoholowe wesele Moniki i Edka

Du bist der Wahnsinn

Tandem już w tym roku widziałem. Białego nie (Drużyna Orła Białego gustuje raczej w czerni). Du bist der Wahnsinn podoba mi się bardziej od oryginału, a kaczuszki najlepiej prowadzą dzieci. Rycerskie zaślubiny są symbolem wymownym. Tym razem doczekały się interpretacji bardziej precyzyjnej z anropologiczno-teologicznego punktu widzenia. I tak to – jak w ich życiu – niemalże „everything has changed”.

Co byście się wozili razem, serdecznie i długo, wspierając wzajemnie gdy wiatr za bardzo z boku. Żem Wam mógł towarzyszyć – dziękuję! By opowieść wdzięcznie dopełniła miary – życzę!

Niech Wam się pięknie i szczęśliwie wiedzie!

Najlepsze dla Was! 🙂
– Sylwek

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings