Multinarodowe wesele Aldony i Alka
Oxford Wedding Reception
Ta wielonarodowość przełożyła się na dwujęzyczność wesela oraz na niezwykle pogodny klimat oraz gorącą i elegancką zarazem atmosferę.
Czarna kareta ciągnięta przez dwa równie czarne co garnitur i mucha Alka konie, z białymi piórami na głowie i równie białymi co suknia Aldony opaskami na nogach; multinarodowy polonez zatańczony przez korowód stu pięćdziesięciu gości w gustownym ogrodzie „Pod Aniołami”, Dumka na dwa serca (Live!) na pierwszy taniec, bardzo dużo kreatywnych, oddolnie wzbudzanych inicjatyw tanecznych; „Sokoły” śpiewane przez Oxford Wedding Choir 😉 (bez żartu! – mieli teksty fonetycznie napisane), tancerz w szkockiej spódniczce i tancerka w narodowym stroju indyjskim, dużo toastów z angielsko brzmiącym „Na zdrowie!”, Santa Claus, Snowmen (and women), Sleigh Ride, Danza Kuduro i Waka Waka z peeeełniutką salą, „Someone like you” wyśpiewane przy świecach… to tylko niektóre z wdzięczniejszych obrazów jakie mi utkwiły z tego zakończonego oficjalnie o 5:30 nad ranem wesela (nie oficjalnie zakończyło się o 6:30, a już o 12:30 zaczęliśmy poprawiny, które zakończyliśmy tuż przed północą :))
Bardzo dużo osób – w tym Rodzice, kelnerzy i wodzirej 😉 – było pod wrażeniem pasji do zabawy gości z zagranicy. Właściwie oni nadali klimat temu weselu, oni dominowali na parkiecie oni też z niego ostatni zeszli. Dużo frajdy, dużo uśmiechów, dużo życzliwych słów i gestów, no i dużo braw… za które w imieniu zespołu Double Wings dziękuję! 😉
Aldono, Alku! Napisać, że świat przed Wami otworem byłoby nieprawdą – wszak otwarty jest już od dawna. Życzę Wam, by doświadczenia z niego płynące ubogacały Was i czyniły coraz lepszymi.
No i miejcie jak najwięcej frajdy! 🙂
Dzięki! I do zobaczenia w telewizji
(nie może być, że Was nie pokażą jak już odkryjecie lekarstwo na raka ;)).
Trzymajcie się!
– Sylwek
Wodzirej Double Wings