Jedną z podstawowych cech dobrego wodzireja jest umiejętność nieprzeszkadzania, gdy zabawa trwa w najlepsze. Pojawia się wtedy pokusa, żeby wtrącić swoje trzy grosze a jak wiadomo z pokusami trzeba walczyć 🙂

Walczyliśmy i my dzielnie na weselu Karoliny i Pawła. Są takie wesela, w trakcie których parkiet jest zawsze pełny i to właśnie było jedno z nich. A działo się to w lokalu Martynka w Radzyminie, 19.05. 2012.

Natchnień i energii do grania nie brakowało, co zostało uwiecznione już podczas rozgrzewki tuż przed weselem.

Wielu pięknych chwil dla Was Karolino i Pawle!

– Hubert Gonciarz
Wodzirej Double Wings