Sanktuarium w Kodniu to bardzo ważny punkt na mapie Podlasia – tu znajduje się słynący z cudów obraz Matki Boskiej, do którego zmierzają liczne pielgrzymki, a sam Kodeń był świadkiem wielu historycznych wydarzeń (z rodem Sapiehów w roli głównej).

W tym niezwykłym miejscu swoje wesele urządzili Ola i Wiesław. Słowo „niezwykłe” bardzo dobrze opisuje także samo wesele. Wiele mniejszych lub większych akcentów podkreślało duchowy charakter tego wydarzenia. Wielkim wsparciem w realizacji ambitnego scenariusza okazała się Wspólnota, do której należą Młodzi.

To właśnie członkowie Wspólnoty mocno zaangażowali się w oprawę wesela: w trakcie powitania zaśpiewali naszej Młodej Parze „Niech Wam błogosławi Pan”, oni uczyli Gości tańców uwielbienia a także przygotowali przedstawienie opowiadające o historii znajomości Oli i Wiesława.

Nie zabrakło również zabaw prowadzonych przez Wodzireja 🙂 Bawiliśmy się z chustą klanzy, tańczyliśmy poloneza, bardzo żywiołowy „Swing w uliczce”, czy taniec zapoznawczy.

Oczepiny rozpoczęliśmy od krótkiego wprowadzenia na temat małżeństwa, tuż potem czwórka Gości przebrana w stroje szlacheckie wprowadziła kopię obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Sapieha (jeden z przebranych Gości) opowiedział o historii obrazu, po czym po krótkiej modlitwie Ola złożyła welon u stóp Maryi.

To wesele było niezwykłym przeżyciem – połączeniem głębokich, duchowych treści z radosną zabawą.

Olu i Wiesławie, niech Wam błogosławi Pan!

– Hubert Gonciarz
Wodzirej Double Wings