Olga i Tomasz
the book of love
wesele bezalkoholowe

To było pierwsze wesele bezalkoholowe w tym radomskim lokalu – tak przynajmniej twierdził właściciel i obsługa. Gdy rozstawialiśmy sprzęt przed imprezą dało się wyczuć atmosferę zaciekawienia ale i wątpliwości odnośnie do powodzenia tego przedsięwzięcia. Podobnych wątpliwości na pewno nie mieli Państwo Młodzi. Nie miała ich też z pewnością spora część gości. A Ci, którzy nastawieni byli sceptycznie dość szybko mieli okazję przekonać się jaki potencjał kryje się w setce… trzeźwych ludzi 🙂

Zaczęliśmy tradycyjnie i dostojnie – uroczystym polonezem. Zaraz po nim nastąpił pierwszy taniec. Muzyka bardzo spokojna, wręcz kołysankowa, z pozoru niepasująca do weselnej atmosfery. Ale tekst nie pozostawia wątpliwości – to był bardzo wymowny początek, kierujący uwagę na szeroką perspektywę wspólnego życia, jaka się przed Młodymi rozpościera, szkicujący obraz dalekosiężnych konsekwencji tej najważniejszej być może życiowej decyzji.

Ze świadomością tej perspektywy i doniosłości tego wydarzenia zupełnie inaczej, jakby głębiej i bardziej świadomie przeżywa się to weselne świętowanie. I moim zdaniem tylko na trzeźwo można w pełni odczuć smak takiej zabawy. A bawiliśmy się tej nocy nie mało – były korowody, pociągi, układy, tańce indywidualne, w parach, po kole, w rzędach, w rozsypce, w stylu disco, góralskim, pustynnym, kowbojskim… Chyba każdy miał okazję znaleźć coś dla siebie, a chętnych do wspólnego tańca nie brakowało aż do wczesnych godzin porannych.

Olu, Tomku!
W Waszej księdze miłości rozpoczął się właśnie pierwszy rozdział zasadniczej części. Z pewnością pojawi się w niej mnóstwo wątków, dużo bohaterów, nieoczekiwane zwroty akcji, momenty wzruszające, zabawne, dramatyczne i pełne radości. Życzymy Wam żebyście patrząc na nią z perspektywy ostatniego rozdziału odczuwali szczęście i zadowolenie, a dla Waszych dzieci i wnuków była najciekawszą i najbardziej inspirującą życiową przygodą. Wszystkiego co dobre!

Maciek i Patrycja

Maciej Krysa
Wodzirej Double Wings