Polsko-brytyjskie wesele Gosi i Paula

Amazed by the beauty of the Slavic girl

Połączyły się nam polsko-brytyjskie siły we wspólnym szturmie na wyżyny. Zakasane rękawy, poluzowane krawaty, rozpuszczone włosy i kiecki wirujące szeroko do taktu soczystych bitów zmieszały się z barwnym krajobrazem pod-anielskiej nocy. Jednym słowem wesele.

Słowiańska dusza i brytyjski szyk – połączenie wykwintne i kuszące, eleganckie i ponętne, rozgrzewające emocje i budzące uznanie wnikliwego intelektu. Klimat uroczy!

Ogromna sympatia jaką odbierałem z różnorakich stron zdawała się być jedynie skromną pochodną tej obfitości, na jaką co i rusz każdy z obecnych mógł się natknąć. Coś nas wszystkich ujęło i pobudziło do zabawy, budząc prostą radość z samego faktu, że jesteśmy razem.

I choć nie wszyscy, wszystko mogli zrozumieć to istota sprawy w nikim nie budziła najmniejszej wątpliwości: zamieszała Słowiańska Dziewczyna Anglikowi w głowie, ten zaś należnie wybrnął z sytuacji. 😉

Gosiu, Paul!

Thank you very much! Thank you for your confidence before the wedding and for your warmth, kindness and commitment in the course.

That’s what good does not end quickly. That’s what good is yet to come. Such moments like those we experienced during your wedding are only a preview of what awaits us.

How big of this good can we expect, since the preview was so charming? 🙂

Thank you once again. All the best for you!

– Sylwek

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings