Podzielił się z nami na rozpoczęcie mszy, że nie poznaje dziewczyn. Choć jego rozpoznałem dobrze – z rozpoznaniem ich miałem problemy i ja. W niektórych przypadkach – problem okazał się nie tylko trudny, ale wręcz nierozwiązywalny. W innych to, co wcześniej jawiło się jedynie jako zapowiedź, swoista „obietnica”, teraz wybrzmiało pięknem ujmującym i potwierdzającym wartości niewidoczne dla oczu.

Szymanów ugościł nas już po raz trzeci. Karol potem powiedział, że „oswajaliśmy maturalną salę”. Ta bowiem mimo ubiegłorocznych zmagań (zakończonych stuprocentowym, nie tylko maturalnym sukcesem) zdawała się być jakby na nowo żądną tego szczególnego klimatu i tych szczególnych emocji. Nie szczędziliśmy ich więc wcale oswajając długo i co by nie mówić – głośno.

Teraz pozostaje nam już tylko czerpać inspiracje z echa, które długo jeszcze będzie do nas powracać.

I choć o maturze trudno pewnie teraz myśleć, to Wam, dziewczyny całym sercem życzę, by te studniówkowe inspiracje udawało Wam się nie tylko zachować, ale i twórczo w nurt przygotowań właśnie do niej wcielić.

Stuprocentowy sukces – to rzecz powtarzalna. Całym sercem Wam życzę, byście to udowodniły!

Trzymajcie się! 🙂

– Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings