Sylwester w Wilii Majerczyk
w Poroninie – Stasikówka

Sylwester – czyli jam Ci 😉 – w Stasikówce był wiele razy. Za każdym razem chyba – jeśli dobrze pamiętam w owej wdzięcznej roli, którą w kręgach Oazowych zwykło się okeślać „animator muzyczny”. To jeszcze ów czas, gdym mieszkał w Ostrołęce i przy oazie w Klasztorze gorliwie się kręcił. Pallotyńskie kręgi zmieniły miejsca powszechnych lądowań i od tego czasu o Stasikówkę zachaczać już nie mogłem.

Tym razem co prawda nie osobiście, a za sprawą Wodzireja Karola Koprukowiaka udało mi się ślad w Stasikówce odcisnąć. Jednym słowem Karol na Sylwestra hałasował w Poroninie! 😉

Noc przednia, kameralna, wdzięczna, gorąca i mroźna za razem. Niczym życie wielobarwne, wielotorowe, wielo-myślne i całkiem zmyślne. 🙂

Sylwester w górach to wdzięczny czas. Jak na nie-górali przystało czujemy się tam ciągle mimo wszystko gośćmi i choćby nam przyszło tam co roku jeździć, takie odczucie pewnie do końca nam pozostanie. 🙂

Z wdzięcznością dla tych, co nas tam ugościli i dla tych, co razem z nami owej nocy nie przespali!

Dużo dobra dla Was!

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings

Zobacz więcej

Ślub i wesele na pielgrzymce

Ślub i wesele na pielgrzymce

Wodzireje Double Wings Ślub i wesele na pielgrzymce Wiele istotnych rzeczy w moim życiu wiąże się z pielgrzymką do Częstochowy. Wkupiony w szeregi Czerwono-Żółtej Siedemnastki opalałem twarz na sierpniowym słońcu ponad 10 razy, poszerzając przy tym swe serce i umysł...

Jak wybrać dobrą salę na wesele?

Jak wybrać dobrą salę na wesele?

Wodzireje Double Wings Jak wybrać dobrą salę na wesele? Wypadałoby zacząć przewrotnie i zapytać, czy oby na pewno w tytule tego tekstu zadaliśmy odpowiednie pytanie. Nie jest bowiem oczywiste, czy w ogóle potrzebujesz sali na swoje wesele. To nie żart! Nigdzie nie...

Wodzirej w pałacu. O miejscach na wesele słów kilka

Wodzirej w pałacu. O miejscach na wesele słów kilka

Wodzireje Double WingsWodzirej w pałacuO miejscach na wesele słów kilkaNiedawno mój kolega z wodzirejskiej grupy Hubert Gonciarz, na swoim blogu opisał jedno z wesel, które niedawno prowadził. Nie było by w tym nic dziwnego, ba! nawet niektórzy mogli by mnie posądzić...