Wesele Eweliny i Krzysztofa
wielobarwna odsłona nocy
Pospiesznie przepakowaliśmy sprzęt do samochodu. Zadzwoniliśmy do Karola (w ostatniej chwili odwołano mu wesele i wyjątkowo miał wolny weekend) i odczepiliśmy przyczepę. Maciek został – ja pojechałem dalej. Wesele rozpoczynałem więc w pojedynkę. I mimo, że jak sądzę radziłem sobie nie najgorzej to w takich chwilach wymownie ujawnia się siła pracy zespołowej. Na szczęście chłopaki dojechali w dobrym momencie…
Dużo dobrych momentów
…tych zaś na tym weselu nie brakowało.
Począwszy od bardzo serdecznego i po prostu fajnego przywitania Młodych, poprzez eleganckiego poloneza, różnorakie wspólne układy taneczne, rozmowy liczne i w różnych kontekstach, przy dobrej kawie i wykwintnych trunkach serwowanych przez barmanów, poprzez pokaz sztucznych ogni aż po taniec belgijski, który w kilkuosobowym gronie zatańczyliśmy o świecie. Dużo, naprawdę dużo dobrych momentów!
Jednym z niewątpliwych kluczy do dobrego klimatu całości byli sami Główni Bohaterowie. Bez dwóch zdań ich zaangażowanie, swoboda, dystans i życzliwość udzielały się wymownie każdemu, kto z nimi chwilę poprzebywał.
Świt w rytmie walca
Słychać było niemalże szepty, urocze szuranie stóp o parkiet w wymownym kroku na trzy – z razu w angielskim to znów wiedeńskim stylu. Kameralność, niemalże intymność poranka.
Nie wiem jak długo bawiliśmy się w ten sposób, nie mniej mam poczucie, że chyba jeszcze nigdy aż tak – aż nie chciało się kończyć i aż nie mogłem się nadziwić ile wdzięcznych odsłon może mieć prosty walc.
Ewelino, Krzysiu
Dzięki wielkie! Ście nas tak wyszperali, jak nic mocniejsze (choć mniej podwójno-skrzydlate ;)) propozycje odrzucając! Za to wdzięczność pierwsza i podstawowa. 🙂
Druga już taka bardziej subtelna, kameralna, taka, co ją tak w cztery oczy najfajniej się mówi: żeście – po prostu – byli, jacy byli i nas tak pięknie na swym własnym weselu ugościli! W swoim i Maćka imieniu – dziękuję! 🙂
Życzę Wam jak najwięcej takich wielobarwnych dni i nocy oraz tego uroczego dystansu, który w tym co jest upatruje najlepszego! Miejcie się pięknie i szczęśliwie! Niech Wam Pan Bóg błogosławi! 🙂
Trzymajcie się dzielnie!
– Sylwek
Wodzirej Double Wings