Syciłem już w tym roku swe oczy smakiem zmysłowego tanga. Powróciło i tym razem w wybornym wydaniu racząc niczym zapach nozdrza – oczy widokiem kobiety pewnie kierowanej przez męskie ramiona. I pojęli wszyscy, czemu na tę chwilę sukienkę zmieniła…

Tango oddaje wymownie charakter tych odniesień, które nas w spotkaniu mężczyzny z kobietą tak bardzo ujmują: ona jest kuszącym zaproszeniem do tego, by on przejął inicjatywę.

Co było pierwsze w ich przypadku – zaproszenie czy inicjatywa – nie wiemy. Zbyt dobrze on prowadził, a ona kusiła byśmy to mogli z ich tańca odczytać. 😉

Podglądaliśmy więc ich jeszcze i później, gdy już z innymi i z nami, i w różnorodnych rytmach tańcem odsłaniali powód swej radości. Tej zaś nam, w tę najdłuższą z nocy, nie brakowało.

Najlepsze dla Was! 🙂
– Sylwek

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings