Wesele jak w Soplicowie
Ewa i Adrian
„Poloneza czas zacząć , Podkomorzy rusza…Muzyka!”. I tak ruszyliśmy. Z przytupem, z radością i weselnie. Sala bankietowa choć bardzo elegancka i nastrojowa nie stanowiła ograniczenia dla prowadzenia weselnych zabaw. Wręcz przeciwnie – już sam parkiet, solidny i drewniany, dzięki swoim antypoślizgowym właściwościom wprost zachęcał do tanecznego szaleństwa. A gości nie trzeba było zachęcać i już po kilku pierwszych taktach pięknego pierwszego walca w wykonaniu Młodej Pary przyłączyli się do weselnej zabawy.
Państwo Młodzi dbali o wszystkich swoich weselnych Gości, co dało się zauważyć na każdym kroku. Począwszy od drobnych upominków przygotowanych na stołach dla każdego z gości, przez bardzo osobiste przedstawienie każdego z zaproszonych weselników (zawsze jestem pełen podziwu dla Par, które decydują się wyjść z mikrofonem i docenić każdego z przybyłych na wesele), po zaangażowanie w zabawy z chustą KLANZA dla dzieci, węże, taneczne układy, zabawy integracyjne i wspólny taniec na weselnym parkiecie do białego rana.
Ewo i Adrianie! Pierwszy rozdział pięknie napisany! Życzymy Wam byście Waszą Miłością pisali wspaniałą historię, którą pomieści znacznie więcej niż dwanaście ksiąg! Tadeusz z Zosią planując swoje wesele w Soplicowie mogliby się od Was wiele nauczyć (myślę, że i dla Jankiela znalazło by się miejsce w weselnym zespole Double Wings 😉 )
Dziękujemy za zaproszenie Double Wings do weselnej współpracy, zaufanie i radość z zabawy!
Karol i Ania
Wodzirej Double Wings