Bezalkoholowe wesele Kasi i Krzysztofa
galicyjskie świętowanie
No to Młodzi namieszali solidnie – pomyślałem sobie – taki, a nie inny charakter nadając swemu weselu!
Tradycja wartą jest podtrzymania wówczas, gdy jest dobra, mądra i w aktualnym zastosowaniu właściwa. Jeśli jednak nią nie jest należy jej się szacunek właściwy osiągnięciom przeszłości i takowoż radosne z nią rozstanie. 😉
Galicyjskie wesele bez alkoholu – to Ci dopiero historia! Miast ośmiu dań wbijających na amen zasiedziałych gości w krzesła – lekkość i umiar, tworzące przestrzeń i klimat, który stawiając z jednej strony wyzwanie, inspiruje do poszukiwania tematów, treści i motywów głębszych, szlachetniejszych i dorównujących najwznioślejszym serca ludzkiego poruszeniom.
Za podjęcie tego wyzwania Młodym należy się szczególny szacunek i wyrazy uznania – co też czynię rzetelnie, życzliwie i serdecznie. Podczas Waszego wesela galicyjska tradycja otworzyła się na nurt piękny i wdzięczny – nie pierwszy raz zapewne i nie ostatni na pewno. Z tej otwartości jak nic będą dobre owoce. Więcej, jestem przekonany, że już są i że możecie ich słodyczy z frajdą kosztować i dzielić się z tymi, którzy w progach Waszych serc trwale lub przelotnie zagoszczą.
Ahoj Nieśmiertelna Przygodo! Witamy po drugiej stronie Małżeńskiej Barykady! 🙂
Dużo dobra dla Was!
– Sylwek
Wodzirej Double Wings