Wesele Marianny i Maćka

Lubość na amen!

No trafiają się kurcze co jakiś czas szczęściarze! Spotkają się tacy w gimnazjum, a potem już z górki. Gdzieś tam w tak zwanym międzyczasie zahaczą o Bal w Oxfordzie i po sprawie – lubość na amen!

Weselicho jak trza! Miejsce wyborne. Młoda, która chyba nie potrafi się nie uśmiechać, Młody fizycznie solidnie osadzony i goście, których wygonić z parkietu nie prosto. Przedstawicielstwo międzynarodowe. Prócz nas gości Anglia, Francja, USA, Włochy i Niemcy. Zabawa różnostylowa z tendencją na podkręcanie tempa i wolumenu. Jest przednio!

I taka się myśl spontanicznie rodzi, że to właściwy sposób świętowania tej na amen lubości. Czemuż bowiem bardziej ona w końcu przystoi? 🙂

Najlepsze dla Was i dla Waszej „Gawędy”! 😉

Niech Wam się pięknie i szczęśliwie wiedzie!

Trzymajcie się!
– Sylwek

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings