Wesele Natalii i Przemka
fields of gold
Cześć z nich mieszka na Wyspach Brytyjskich na stałe. Część traktuje swój pobyt tam, za przejściowy. A i byli wśród nich też po prostu Brytyjczycy. I choć to wesele było ze wszech miar polskie, to ten brytyjski duch dodawał biegowi wydarzeń charakterystyczny i pełen elegancji posmak.
Świętowaliśmy tańcząc, śpiewając, śmiejąc się i rozmawiając, dotykając tego, co ważne i większe od nas samych, to znów umykając jak dzieci w to co lekkie i pełne prostoty. Czas był naszym sprzymierzeńcem, a świt wymowną puentą.
Natalio, Przemku – z wdzięcznością! Zaufanie inspiruje i dodaje skrzydeł. Dziękuję, że mogliśmy być jego adresatem i że tak serdecznie dopełniliście miary owego zaproszenia, w którego granicach znalazło się i dla nas miejsce.
Dziękuję! 🙂
Niech Wam się wypełnia po brzegi obietnica, w którą sercu Waszemu bliscy wsłuchiwali się z uwagą i przejęciem.
Niech Wam Pan Bóg błogosławi!
– Sylwek z zespołem Double Wings
Wodzirej Double Wings