Wesele Sylwii i Remka

I have nothing

Trafiają się co i rusz takie perełki, co swym pierwszym tańcem brawa prowokują co chwila. Przedweselne zaangażowanie, pomysłowość i trud zwracają się w takich chwilach solidnie.

Patrzyliśmy więc z przyjemnością, dłoniom ich właściwej aktywności nie broniąc. A Ci wirowali w rytm wiedeńskiego przypominając nam, żeśmy zaproszeni i powołani do przeżywania na co dzień tej harmonii i piękna, którego ów taniec był jedynie symbolem.

Sylwio, Remku – najlepsze dla Was! 🙂

– Sylwek

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings