Kolejni śmiałkowie mierzą się z tym, co przyszłość stawia pod mocnym znakiem zapytania. Jasne, że zawsze pod tym znakiem stoi. Nigdy chyba jednak nie jest on tak wymowny, a jego rysy tak rozmyte jak w chwili, gdy postanawiasz zawierzyć całe swoje przyszłe życie w ręce człowieka, tak samo zawodnego, jak ty sam.

Ślub zmienia wszystko. Jeśli traktujesz go poważnie, jeśli wiążesz ze składaną słownie obietnicą zobowiązanie z hipoteką na Twoje własne życie – rozumiesz, że dzieją się rzeczy przełomowe i jeśli nawet towarzyszą temu radosne uczucia, to sytuacja bynajmniej wcale nie jest zabawna.

Aneta i Rafał – to o nich tym razem mowa. Nie przerosła ich wielkość wyzwania, nie postanowili pójść prostszą drogą bez formalnych zobowiązań. Złożyli ślub.

Radosne uczucia nie tylko doprowadzają do podjęcia takich decyzji, ale również są ich owocem. Świętowanie z tego powodu to rzecz zrozumiała, upoważniona, wręcz pożądana.

Możność towarzyszenia w takiej chwili to wyróżnienie szczególne. Możność wzięcia na swe barki części tych weselnych zmagań – to dodatkowo wyzwanie. Na ile udało nam się wszystkim sprostać doniosłości chwili wiedzieć będą ostatecznie jedynie naoczni świadkowie. Nam pozostaje już teraz wdzięczność, że nas wybór Młodych w progi Aura House sprowadził.

Z pozdrowieniami od Karola!

Najlepsze dla Was!

– Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings