Nie wiem jak często to się zdarza – z pewnością jednak rzadko. Mi osobiście zdarzyło się to jak dotąd raz w życiu. Słyszałem jeszcze, o innym analogicznym przypadku. Zaiste widok to przedni, treść wymowna i frajda naprawdę nie mała – dwie pary młode na jednym weselu! 🙂

Kasia i Karol oraz Weronika i Maciek – bohaterowie tej pięknej nocy. Więzy krwi połączyły się z więzami ducha, zainteresowań i stylu życia. To również nie często się zdarza. Tym większe wyróżnienie i frajda z możliwości towarzyszenia takim ludziom w takich chwilach. Fajnie!

Wiem, że mają się dobrze. Co i rusz gdzieś tam coś o nich się dowiem (facebook to narzędzie trodne do zastąpienia ;)). I dopinguję im serdecznie i mocno. Jak najwięcej tak myślących i żyjących ludzi!

Trzymajcie się!

– Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings