No pomieszały nam się już te kalkulacje. Gdy w domu weselnym Salwin mieliśmy grać po raz trzeci byłem przekonany, że liderem jest Lawendowy Pałacyk, w którym graliśmy – jak wówczas myślałem – również trzy razy. Okazało się jednak, że w Lawendowym Pałacyku graliśmy cztery razy, a kandydatem na nowego lidera jest również Hotel Groman, w którym graliśmy dotąd trzy razy, a już w najbliższą sobotę będzie czwarty raz. (Powtórzyć? ;))

Tak tak. W Gromanie wesele prowadził już Karol, prowadziłem ja dwa razy, a teraz jeszcze poprowadzi wesele Hubert. A zatem 4:4 w zmaganiach pomiędzy Lawendowym Pałacykiem a Hotelem Groman! 🙂

Nasz sobotni lot za motyw przewodni mieć będzie świętowanie decyzji Marty i Karola. To kolejne Zuchy, którym lot przez życie o jednych skrzydłach nie bardzo się uśmiecha. I słusznie – we dwójkę zawsze raźniej! (Hubert też nie będzie sam :))

Wiwat, Panowie Szlachta! 🙂

– Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings