Justyna i Piotr – ich historia wiąże się mocno z Włocławikiem. W samym Włocławku już raz graliśmy (w niezwykle urokliwym miejscu – w owym czasie był to w Pałacu Bursztynowym). Tym razem grali będziemy nieco bliżej (z Warszawy patrząc). Do Włocławka jednak nawiążemy w jednej z zamówionych na ich wesele piosenek (w jakiej? – ot pytanie ;)).

A i miejsce zdaje się elegancją od wspomnianego wyżej nie odbiegać. Tym razem będzie to hotel Marsel w Woli Łąckiej. To jeden z czterech, zaplanowanych na najbliższą sobotę podwójno-skrzydlatych wypraw.

Tej nocy nocowanie w hotelu Marsel raczej nie będzie należeć do komfortowych. Szczerze – stawiamy sobie to wręcz za cel. O ile bowiem sen właśnie jest jakąś formą „utraty” życia, o tyle w tę noc, w tym miejscu będzie nią z pewnością. A przynajmniej mamy taką poważną nadzieję! 🙂

Dużo dobra dla Nowożeńców! No i cierpliwości dla obsługi, gdybyśmy nie kończyli wesela zbyt szybko. 😉

Najlepsze dla Was!

– Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings