Wesele wokół jednego
Patrycja i Paweł
A salsy było tej nocy trochę. I latino, trochę swingowania, klasyki disco i starego dobrego rock’n rolla. Jednym słowem dla każdego znalazło się coś dobrego. A w centrum parkietu i zabawy, poza Młodą Parą znajdował się … filar, czyli potencjalny przeciwnik wodzirejskich inicjatyw potrafiący rozbić niejedną zabawę. Zgodnie z zasadą jeżeli nie możesz kogoś pokonać uczyń go swoim przyjacielem, wprzęgliśmy filar do zabawy. I tak wokół niego kręcił się weselnym korowodem Polonez, filar był świadkiem i punktem odniesienia zapoznawczego wiedeńskiego walca i a sam obkręcił wokół siebie niejednego węża – zwłaszcza kiedy Pan Młody robił za Świętego Mikołaja 🙂
Bardzo lubię kiedy na weselu pojawiają się inicjatywy gości, zwłaszcza jeżeli skierowane są one pod adresem Młodej Pary. Kiedy Małgosia z Tomkiem śmiało podeszli do naszego centrum dowodzenia i wyjaśnili jaką mają niespodziankę dla Patrycji i Pawła już nie mogłem się doczekać kiedy poproszę gości o uwagę i tych dwoje dzieciaków zatańczy przygotowany układ specjalnie dla Młodej Pary. Myślę, że ten taneczny weselny prezent był dla kochających taniec Młodych najlepszą niespodzianką.
Patrycja w trakcie Tańca Dobrych Rad usłyszała, że „faceta trzeba trzymać krótko”. Zgadzam się z tym! Trzeba trzymać się krótko i blisko, bo z miłością jest jak w tańczeniu porządnej salsy – im krótszy dystans między tancerzami tym jest goręcej! A doświadczeni tancerze tylko na moment odrywają się od siebie, kiedy jedno podziwiają popisowe shines drugiego i by po chwili znów połączyć się w tanecznej bliskości. Bliskość sprzyja miłości! I tego Wam Patrycjo i Pawle życzę – niech Wasza miłóść będzie pikantna jak salsa, dynamiczna jak samba i zmysłowa jak rumba! Bądźcie w tym małżeńskim tańcu coraz bliżej siebie i unikając dużych dystansów, by w razie jakiegokolwiek potknięcia wpaść sobie w ramiona!
Wodzirej Double Wings