Wodzirej na wesele pod ziemią
Magdalena i Krzysztof

To wesele było wymierzone niemal do minuty. Udało nam się zgrać wszystkie elementy, miejsca, godziny i punkty. Ne zawiodła pogoda, goście i muzyczne hity. Zapraszam do poznania historii pewnego wesele, które prowadziłem pod Łodzią i pod ziemią…

Kiedy Magda z Krzysztofem przyjechali pod łódzki Dwór zobaczyłem ich po raz pierwszy, ponieważ wszystkie szczegóły tego wesela ustalaliśmy mailowo. ” Cześć, jestem Karol. Będę wodzirejem na Waszym weselu”. I jakby to zaśpiewała Halina Kunicka „no i tak to się zaczęło!”.

Państwo Młodzi wraz z Rodzicami witali Gości na schodach prowadzących do sali weselnej jednocześnie przyjmując z ich strony życzenia, co było uzupełnieniem zakończonej przed chwilą ceremonii ślubnej.

Kilka wesel temu z Basią i Tadeuszem wspinaliśmy się na piętro żeby potańczyć i bawić się na ich weselu i rzec by można wspinaliśmy się na wyżyny naszych możliwości. W przypadku wesela Magdaleny i Krzysztofa sięgaliśmy głębin i docieraliśmy do źródeł muzyki, integracji i weselnej zabawy. A żródeł szuka się zawsze głęboko pod ziemią. Dlatego właśnie schodzilimy na podziemny parkiet by tam szaleć, bawić się i nie szczędzić nóg, rąk i gardeł.

Geotermia to przyszłość, a jak pokazuje moje doświadczenie, to także przyszłość weselnych przyjęć. U nas też było ciepło, a chwilami gorąco. Nie tylko za sprawą rock’n’rolla czy disco.
Gdy zaczęliśmy oczepiny, Państwo Młodzi głeboko wzruszeni dziękowali swoim Rodzicom, myślę, że każdemu zrobiło się wtedy ciepło, nie tylko od nieustających oklasków towarzyszących tej niepowtarzalnej chwili.

Chwilę po oczepinowej zabawie zebraliśmy się na piętrze by podziwiać rozświetlający tę noc weselny tort i prezentację zdjęć przygotowaną przez Świadkową Magdy.

Niemalże ze szwajcarską dokładnością, no może z lekkim słowiańskim rozmachem, udało nam się wypełnić tę weselną przestrzeń. Reszta należy do Magdaleny i Krzysztofa. Dlatego życzę Wam byście żyli i kochali się z rozmachem i do samego końca! No może nawet 20 minut dłużej 🙂

Karol Koprukowiak
Wodzirej Double Wings