Wodzirej na wesele w Lawendowym Pałacyku. Paulina i Krzysztof

Czy może być coś piękniejszego niż romantyczny taniec w blasku świec, pod gołym niebem w najszczęśliwszym dniu swojego życia? Na to pytanie mogą odpowiedzieć Paulina i Krzysztof, bo przeżyli to sami. Czasem konieczność i niezależne od nas ograniczenia, potrafią zaprowadzić nas w miejsca i sytuacje, które okazują się znacznie cenniejsze niż nasz pierwotny zamysł. I ważniejsze okazuje się to czy potrafimy znaleźć rozwiązanie czy też odpuścić i wzruszając ramionami, powiedzieć „trudno”.

Paulino i Krzyśku! Wyście się nie poddali.

I czuliście to w tym momencie z pewnością, a radość i niewątpliwie poczucie zadowolenia na samym końcu potwierdziły, że warto inwestować w to co cenne. Niech Miłość rozświetla każdy mrok!

Karol Koprukowiak
Wodzirej Double Wings