Wodzirej na wesele z totkiem!
Marta i Kuba

Grasz kilkadziesiąt lat w „totka” i nie możesz trafić niczego poważnego. Wystarczy, że przyjmiesz zaproszenie na wesele Marty i Kuby, a trafisz szóstkę, którą możesz potem wytańczyć na parkiecie!

„Miliard w środę miliard w sobotę” – to hasło zna już kilka pokoleń Polaków. Dokładnie w sobotę o godzinie 21:30 uwaga wszystkich gości zwrócona byłą na maszynę losującą, znajdującą się w rękach Młodej Pary. W środku losy, które każdy otrzymał wraz z zaproszeniem na wesele. Na losach każdy mógł wpisać swój szczęśliwy numerek, który chciałby usłyszeć i wytańczyć na tym weselu, a do tego uzasadnić swój wybór. Numerków losowanych było oczywiście sześć. I wszystkie później zagraliśmy, ku uciesze zwycięzców losowania.

Marto i Kubo! Wasze wesele było prawdziwą kumulacją. Miłości, radości i dobrej zabawy. Życzę Wam byście kontynuowali tę zwycięską passę każdego dnia!

Karol Koprukowiak
Wodzirej Double Wings