Idea zabawy jest następująca. Na dwóch końcach parkietu ustawiamy krzesła. Krzesła te spełniają rolę bramek, a jednocześnie punktów startowych dla zawodników. Na środku parkietu, pomiędzy krzesłami kładziemy coś, co ma spełniać rolę krążka (ściereczka, gumowa mydelniczka, pluszak itp.)

Zawodnicy otrzymują do ręki kij, spełniający rolę kija hokejowego. Idea jest taka, by zawodnicy nie tyle uderzali tym kijem w krążek (mogłoby to być niebezpieczne), a raczej posuwali krążek kijem (przyciskając go od góry). Stąd dobrym może się tu okazać np. kij od mopa.

Zawodnicy siadają na krzesła i na znak dany przez Wodzireja mają za zadanie jak najszybciej dobiec do leżącego na środku krążka, a następnie prowadząc go po parkiecie wsunąć pod krzesło przeciwnikowi. Ten, kto to zrobi jest zwycięzcą.

„Pojedynek kowbojów” zorganizować można jako samodzielną zabawę, albo jako część większej zabawy, np. „Konkursu Konkursów”, w której „Pojedynek kowbojów” jest tylko jedną z rozgrywanych konkurencji (konkursów).

W wersji pierwszej zabawa toczy się do wyłonienia zwycięzcy, czyli do momentu, w których tylko jeden z zawodników zachowa nie przebitego balona.

W wersji drugiej – zabawa toczy się do momentu, aż pierwszy z kowbojów straci balona. W tym momencie zabawa jest przerywana, a zwycięzcy przechodzą do kolejnej konkurencji.

Może być też tak, że po wyłonieniu pierwszego przegranego (tego, który stracił balona i tym samym odpada z dalszej zabawy), czyli od momentu, gdy wyłoniła się już grupa, która przejdzie do następnej konkurencji – mimo wszystko nie przerywamy „Pojedynku kowbojów” pozwalając „zwycięzcom” jeszcze trochę powalczyć, co – mimo już walki tylko o przysłowiowy honor – bywa nadal bardzo emocjonujące 🙂

Najlepsze dla Was! 🙂

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings