Niepełnosprawny? Ja tak nie myślę!
Zabawa pomocą w osobistym rozwoju.

Niepełnosprawność jest jednym z głównych powodów przyznawania pomocy społecznej w okolicy w której mieszkam. Stanowi ona poważną barierę blokującą niepełnosprawnym aktywne uczestnictwo w życiu społecznym i zawodowym. Do przeszkód związanych chociażby z poruszaniem się czy dostępem do budynków słabo do tego przystosowanych, dochodzą jeszcze bariery mentalne (szczególnie dotyczy to osób z małych miast bądź wsi) wynikające z niskiego poczucia własnej wartości i przydatności społecznej, przez co ludziom dotkniętym w jakiś sposób niepełnosprawnością jeszcze trudniej jest aktywnie działać i rozwijać się.

Razem z kilkoma zaprzyjaźnionymi osobami postanowiliśmy zrealizować projekt mający na celu aktywizację społeczną i zawodową niepełnosprawnych – zainspirowanie ich do podjęcia wysiłku w celu osobistego rozwoju. Główną merytoryczną częścią zajęć stanowią warsztaty motywacyjne, natomiast dopełnieniem są spotkania integracyjne, koncerty i różnego rodzaju warsztaty.

Zaskakujące jest jak duże problemy mogą mieć ludzie w wyrażaniu własnych myśli, w powiedzeniu chociażby kilku słów o sobie, w uzewnętrznieniu się w jakiś sposób. Czas w którym grupa ludzi spotyka się by po prostu pobyć razem i zrobić coś ciekawego pomaga te wewnętrzne blokady usunąć. Dlatego kilka godzin zajęć warsztatowych przeznaczyliśmy wyłącznie na zabawę. Właśnie taka swobodna atmosfera i oddanie się zabawie pozwala odciąć się na chwilę od własnego życia, w którym jest się tak bardzo zakorzenionym, poczuć się przez moment wolnym, radosnym, poczuć się jak dziecko. A jeśli te kilka chwil spędzonych na zabawie sprawi że pewne uczucia, odczucia, pragnienia (może dawno już zapomniane) rozbudzą się na nowo i zainspirują do konkretnych zmian, to cel jaki sobie postawiliśmy zostanie osiągnięty.

Obserwując uczestników warsztatów, rozmawiając z nimi, odnoszę wrażenie że te zajęcia dodatkowe, choć z pozoru wydawać się mogą mało potrzebne, mają ogromną wartość i świetnie uzupełniają się z zajęciami merytorycznymi. A przebłyski zadowolenia w oczach tych ludzi oraz choćby drobne przemiany jakie się dokonują dają sporo satysfakcji 🙂

Maciej Krysa
Wodzirej Double Wings