Zasady Wodzirejów

Double Wings

Tylko wówczas możesz się na kimś oprzeć, gdy ów ktoś
sam mocno stoi na nogach, gdy potrafi strzec jasno określonych granic.

I choć niejednokrotnie formom niekształtnym uda się pewniej w niejedną szparę wcisnąć, a kameleon na swej zmienności niejednokrotnie wygrywa, to mimo wszystko wolimy zachowywać kształt swych osobowości jednoznaczny, wyrazisty i konkretny.

Jednym słowem nie pod wszystkimi przetasowaniami wartości skłonni jesteśmy się podpisywać i nie na każdą formułę imprezy wyrazimy zgodę. Jesteśmy zdania, że w stwierdzeniu „klient nasz Pan” kryje się istotny błąd aksjologiczny. Zdecydowanie preferujemy relacje partnerstwa.

Poniżej znajdziesz kluczowe dla nas zasady, którymi w swej wodzirejskiej pracy staramy się kierować. Podajemy je po to, byś mógł nam zaufać, byś nie obawiał się tego, co dla Ciebie samego miałoby być niespodzianką, byś miał pewność, że całość zachowa dobry smak, stosowne granice i sprzyjać będzie fajnemu rozwojowi wydarzeń.

Podajemy je wraz z uzasadnieniem ufając, że podobnie jak i my, odnajdziesz w nich pewnego strażnika i klucz do mądrze, dobrze i fajnie zdefiniowanego sukcesu imprezy, którą z naszym udziałem zechcesz zorganizować.

Co robimy

1. Zachowujemy lojalność oraz dyskrecję
wobec organizatora i uczestników imprezy

Troska o dobre imię organizatora, uczestników oraz imprezy samej w sobie jest dla nas troską fundamentalną. Mamy świadomość w jak silnym stopniu zależy od niej komfort uczestników oraz ostateczny przebieg zabawy. Dlatego też jeśli jest to konieczne zachowujemy dyskrecję zarówno w stosunku do konkretnych elementów imprezy zaplanowanych przez jej organizatora oraz faktów zaistniałych w jej trakcie, jak również w stosunku do strategicznych celów, ze względu na które doszło do jej organizacji. W pozostałych przypadkach jesteśmy pierwszymi orędownikami i afirmatorami dobrego imienia naszych klientów.

2. Realizujemy ustalony przez organizatora scenariusz

W przypadku gdy cel i przebieg imprezy zostały jednoznacznie zdefiniowane dążymy do zrealizowania go w maksymalnym stopniu. W szczególności celowi temu podporządkowujemy własne cele, których realizacja byłaby możliwa na etapie przygotowań lub w trakcie trwania imprezy.

3. Jesteśmy elastyczni i otwarci na zmiany

Prowadzenie imprezy jest niczym operacja na żywym organizmie. Sztywne ramy oraz pozbawiony wariantów i możliwości modyfikacji scenariusz, to w niektórych przypadkach pewny przepis na porażkę. Mając tego świadomość zachowujemy oczy, uszy oraz umysły szeroko otwarte, trzymając się mocno jedynie celu, do którego zmierzamy, nie zaś środków, które miałyby nas do niego doprowadzić.

4. Kreatywnie i z pasją podchodzimy
do podejmowanych inicjatyw

Realizujemy zlecenia rzetelnie, w duchu życzliwości i współpracy oraz z należnym zaangażowaniem artystycznym. I choć nasza praca w dużej mierze polega po prostu na zabawie, to w istocie traktujemy ją bardzo serio i bardzo poważnie, stale wypatrując okazji, możliwości i sposobu, aby natężenie pozytywnych emocji uczestników zabawy wnieść na kolejny, istotnie wyższy niż uprzednio poziom.

5. Szanujemy wolność i niepowtarzalność
uczestników imprezy

Tym wartościom podporządkowujemy wszystkie nasze działania, a dążąc do osiągnięcia określonego celu staramy się raczej uczestników motywować, inspirować, pobudzać, zachęcać, prowokować i zapraszać, niż do czegokolwiek przymuszać. Dostosowujemy też wykorzystywane narzędzia i środki do charakteru, wieku, płci i upodobań uczestników zabawy.

6. Wykorzystujemy nieprzewidziane sytuacje
na korzyść organizatora i uczestników imprezy

Niezaplanowany i nieprzewidziany bieg wydarzeń – korzystny lub niekorzystny, wszelkie możliwości i okazje, dogode i niedogodne zbiegi okoliczności, opóźnienia i falstarty, fakty, które interpretować można różnorako staramy się traktować jako dobrą monetę, którą obrócić można na korzyść imprezy, jej uczestników i organizatora.

7. Gramy do „ostatniego gwizdka”

Każdy spektakl, mecz czy widowisko ma swój określony czas trwania, liczbę rund, które zakontraktowano. Możesz być pewnym naszego zaangażowania od początku do końca. I dopóki nie zabrzmi kończący gwizdek arbitra, dopóki nikt nas wcześniej z tej funkcji nie zwolni, z pasją i finezją dokładali będziemy kolejne drwa do ognia. I od Ciebie już tylko zależeć będzie na jaką temperaturę ustawiony zostanie termostat i jak gorące będą emocje.

Czego nie robimy

1. Nie przeszkadzamy w zabawie

Najlepsze imprezy to te, w których uczestnicy zabawy stają się nie tylko głównymi aktorami, bohaterami, czy gwiazdami, ale i reżyserami, twórcami spontanicznie tworzonej koncepcji i inicjatorami osobiście wymyślonych przedsięwzięć. I jeśli tylko zamysł organizatora tego nie wyklucza, to nie tylko, że nie przeszkadzamy w podejmowaniu takich inicjatyw, ale wręcz je wspieramy. Nie pchamy się na piedestał, nie dążymy do tego, by za wszelką cenę znaleźć się w świetle reflektorów, by błyszczeć i udowadniać, że wodzirej na imprezie jest mimo wszystko potrzebny.

2. Nikogo nie ośmieszamy

Wychodzimy z założenia, że organizator imprezy zaprosił do uczestnictwa w niej osoby, które darzy życzliwością. Darząc życzliwością jego chcemy również ogarniać nią pozostałych uczestników zabawy. Objawia się zaś to między innymi poprzez troskę o ich dobre samopoczucie i unikanie sytuacji, w których woleliby się nie znaleźć.

3. Nie upijamy gości

Nie jest rolą kelnera wznosić toasty. I choć nasza rola nieco jest odmienna, to jesteśmy zdania, że nie jest to też nasza rola. Tego typu wdzięczne sytuacje nabierają smaku i właściwego wydźwięku, gdy inicjowane są nie przez zatrudnione osoby, ale przez merytorycznie i emocjonalnie z sednem sprawy związane. Chętnie w takich chwilach służymy wsparciem, nie mniej dalecy jesteśmy od podejmowania inicjatyw, które rodzić mogą podejrzenia, że w mało wyszukany sposób próbujemy ułatwić sobie robotę.

4. Nie organizujemy zabaw o podtekście erotycznym

Seksualność kryje w sobie ogromny urok. Uroku tego trwałym gwarantem jest wyłączność, intymność i wierność. Przez szacunek dla obecnych na imprezie mężczyzn i kobiet, przez szacunek dla ich – obecnych i nieobecnych – partnerów oraz małżonków, przez szacunek do ich dzieci oraz przez szacunek do siebie samych, do naszych żon i naszych dzieci chcemy afirmować ludzką seksualność jedynie w jej wyłącznym, intymnym i wiernym wymiarze.

To „co robimy” i „czego nie robimy”
ma zagwarantować Ci odpowiednią dynamikę imprezy
oraz komfort i poczucie bezpieczeństwa.

Inaczej być nie może skoro
tak istotne stery oddajesz w nasze ręce.

Wszystko, co powinieneś widzieć: