Słoneczna niepogoda
Sławomira i Grzegorz
Wesele bez alkoholu
To wszystko miało być. A co było? Był deszcz. Było pochmurno. Było wietrznie. Ale… tylko na zewnątrz. W restauracji za to panował klimat pogodny, przyjacielski, życzliwy, słoneczny, ciepły, a momentami nawet baaardzo gorący.
To był przemiły wieczór. Tak po prostu. Czasem tak bywa że wchodzisz w nieznane towarzystwo i z miejsca czujesz się jak domu. Tak było tym razem. Atmosfera jaką wytworzyli Sławka i Grzegorz oraz ich goście była niezwykle przyjazna i rodzinna.
Tak to jest gdy na weselu jest wszystko czego potrzeba. Są pogodni, otwarci i szczęśliwi Państwo Młodzi. Są kochający rodzice. Jest oddana rodzina. Są życzliwi, autentycznie cieszący się razem z Młodymi goście. Jest dobra kuchnia, życzliwa obsługa, jest i Wodzirej który pomaga te wspólne pokłady radości uzewnętrznić na parkiecie. No i fotograf, który te emocje utrwali na zdjęciach.
Sławko, Grzesiu!
Dziękujemy za zaproszenie do wspólnego świętowania, praca dla Was była dla nas prawdziwą przyjemnością! Życzymy Wam wszystkiego co dobre oraz jak najwięcej pięknych i słonecznych dni:)
Patrycja i Maciek
Wodzirej Double Wings