16 grudnia 2015. Na Warszawskiej Starówce zagubił się pomnik Syrenki. W Parku Odkrywców bez kompleksów grasują owce. Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego słynie ze znakomitej gorącej czekolady, od której amorom aż świerzbią ręce. Jakoś tak, jakoś w tym kontekście i w zbliżonej scenerii się to wszystko zaczyna.

O tym jak ważne są dla nich wspólne wycieczki rowerowe dali nam wszystkim świadectwo w sposób wizualnie bardzo wymowny. Dali też świadectwo o innych, ważnych dla nich treściach. Graliśmy więc z uznaniem na tak zadany temat do naszej czerwcowo-weselnej improwizacji, ciesząc się aurą miejsca i ich, trudną do ukrycia radością.

Po takich nocach świt przynosi spełnienie i swoistą dumę, z dobrze wypełnionego zadania. Warszawska Syrenka, owce, Park Odkrywców i gorąca czekolada – aż się serce rwie do wycieczek rowerowych! 😉

Gosiu, Tomku – najlepsze dla Was! 🙂

– Sylwek

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings