Wesele Ani i Adama

Jest moc

Na wstępie oddam hołd poprzednikom: Kasi i Darkowi, Agacie i Tomkowi i „Niepokonanym” – Kasi i Tomkowi. Ich historie i ich wesela pokazały mi wymownie, że najlepsze, co na weselu wodzirej może zrobić, to… po prostu nie przeszkadzać w naturalnym przebiegu spraw, zwłaszcza wtedy, gdy uczestnikom imprezy nie brak własnego pomysłu na ich rozwój i przebieg. A przyznać trzeba, że nie brakowało. 😉

Tym razem zacząć nam przyszło o jakieś dwie, no, może trzy godziny wcześniej. Z bliska mieliśmy możliwość nie tylko oglądać źródło powodu późniejszego świętowania, ale i włożyć w jego kształt coś od siebie.

W powyższym nagraniu słychać motyw („Pan jest mocą swojego ludu”), który nie przez przypadek zamieszczam w tym miejscu. „Moc” bowiem niejako programowo miała być tego dnia i tej nocy z nami.

Nie wiem, czy raperzy już dobrali się w swej twórczości do motywów opartych na takich postaciach jak Darth Vader, Luke Skywalker, Obi-Wan Kenobi czy Han Solo. Jeśli nie, to wiem, kto będzie pierwszy. I wiem, że słowa – niczym w najlepszych hitach Macklemore’a – płynąć będą z ust wartkim potokiem. 😉

Anka, szczęściaro! 😉

Najlepsze dla Was!

– Sylwek

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings