Wesele Sylwii i Janusza
One and only

Sierpień nie odmówił nam tego dnia pogody. Słonecznie, zielono, ciepło. Właśnie dochodziłem do oddalonej od pałacu o jakieś dwieście, trzysta metrów bramy wjazdowej, gdy dało się słyszeć głośne trąbienie, zwiastujące zbliżanie się korowodu weselnego.

Wymieniliśmy kilka słów i kilka uśmiechów i pozwoliliśmy wjechać na teren pałacu gościom. Nie długo potem mieliśmy możliwość już witać się, a właściwie witać ich bardziej oficjalnie i bardziej uroczyście: Rodzice, Goście, chleb, sól, szampan, Mendelsohn, serdeczne i głębokie słowa…

Tej nocy progi Pałacu Ossolińskich gościły przybyszów z Rejowca Osady, Rejowca Fabrycznego, Świdnika, Śląska, Grodziska Mazowieckiego, Pruszkowa, Sawina, Zwierzyńca, Sienicy, Bielsko-Białej, Warszawy. Dwie pogodne i serdeczne rodziny oraz przyjaciele – a wszystko to za sprawą pewnej miłosnej historii zapoczątkowanej przed czteroma laty na pewnej pielgrzymce.

Zabawę rozpoczęliśmy od eleganckiego poloneza na dworze, który zakończyliśmy już na sali. „One and only” przypomniało nam raz jeszcze dlaczego dziś razem świętujemy.

Chwilę potem zrobiło się naprawdę gorąco! 🙂

Tańce w różnorakich układach, konfiguracjach i odsłonach! Inicjowane spontanicznie, to znów z zamysłem i jasnym celem do osiągnięcia. Dużo radości, dużo serdeczności, ogrom kultury, frajdy i pogody ducha! Wspólne śpiewanie, rozmowy przy muzyce bałkańskiej i toasty z życzliwym i dobrym przesłaniem!

Były też momenty wzruszające i jasne, niczym lampiony wypuszczone w gwiaździstą noc.

Kończyliśmy wymownie i elegancko, nawiązując do przesłania z początku i prawdy o niej.
Bo miłość zawsze jest „One and only”!

Psychologia i elektronika mają z sobą wiele wspólnego. 😉
A jeśli ktoś w to nie wierzy, to obowiązkowo powinien Ich poznać.

Sylwio, Janusz… – Wielkie Dzięki! 🙂

– Sylwek i Drużyna Czarnych Orłów

PS.
Nie długo po zakończonym polonezie zszedłem do łazienki. Chłopiec, któremu mama pomagała właśnie zapiąć spodnie przywitał mnie słowami: „O! Pan od parady!” 😉

Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings