No to powracamy. Całkiem niedawno mieliśmy okazję (i przyjemność) zagościć w domu weselnym Mokra Lewa na weselu Sandry i Tomka („Mam tak samo jak ty…” :)). Tym razem miejsce zamiast piłkarskich klimatów rodem ze stadionu Legii będziemy mieli dla odmiany nieco łowickiego stylu. A rzecz się dokona za sprawą Eweliny i Kuby i nie małą grupą zaproszonych przez nich gości.

I jeśli prawdą jest – jak śpiewają – że „Łowickie chłopaki jak parowe młyny” no to się spodziewamy soczystego wycisku i solidnego testu wytrzymałości dla miejscowego parkietu. Będzie się działo! I nie zamierzamy bynajmniej być w tym zamieszaniu bierni. 😉

Najlepsze dla Was! Niech Wam się pięknie wiedzie!

– Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings