No tylko czekam, jak nam kiedyś przyjdzie poprowadzić wesele w jakiej bacówce pod którymś ze szczytów w Tatrach! Różnorakość miejsc, jakie przypadają nam w udziale, w jakich za sprawą kolejnych śmiałków przychodzi nam bywać, grać i bawić ludzi jest poniekąd nagrodą samą w sobie, jaką podwójno-skrzydlata brać wodzirejska otrzymuje niemalże co tydzień.

Tym razem przyjdzie nam nad takim ślicznym jeziorkiem hulać sobie i hasać. W pierwszej linii podwójno-skrzydlatej drużyny Wodzirej Maciej Krysa. Aktorzy główni, pierwszoplanowi, zasadniczy i kluczowi – Sławomira i Grzegorz. Tak bardzo „słoneczna” para! 🙂

Pięknego czasu i ślicznej pogody, takiej, co by po oczepinach gwiazdy w jeziorze oglądać pozwoliła życzę Wam!

Hulajcie i hasajcie – pięknie i długo! 🙂

– Sylwester Laskowski
Wodzirej Double Wings